Dzień X. Gorliwość i poświęcenie św. Katarzyny w wypełnianiu swej misji. Wielkodusznie poświęca radość kontemplacji służbie dusz

Katarzyna doskonale zdawała sobie sprawę z ofiary, jakiej od niej Chrystus zażądał. Dla duszy tak wysoce kontemplacyjnej kontakt ze światem był prawdziwym ciężarem, lecz droższą ponad wszystko była dla niej Wola Boża. Przemogła więc swą wrodzoną niewieścią nieśmiałość, przekreśliła wszelkie swe upodobania, a nie mniej lęk wobec zadania, przed którym niejedna męska siła i odwaga byłyby się cofnęły. Z całym poświęceniem oddała się pracy apostolskiej i trwała w niej niezachwianie mimo wszelkich trudności. Wystarczy tylko  przypomnieć sobie, jakie to były czasy, gdy Chrystus powierzył jej pieczę nad Kościołem, aby była jego Aniołem Stróżem, Aniołem pokoju i miłości. Nieulękła wobec możnych tego świata, wpływem swej świętości oraz mądrymi radami skłaniała ich do zejścia ze złej drogi, do zaniechania sporów i zawiści i do prowadzenia życia chrześcijańskiego. Ale sama Katarzyna przyznała się w liście do królowej Neapolu, że musiała ugasić w sobie wszystkie przejawy miłości własnej i być gotową na przyjęcie wszystkich cierpień z miłości ku słodkiej Oblubienicy Chrystusa - Kościołowi. I w ten sposób ta uboga, prosta dziewczyna doszła do heroizmu w służbie Bogu, Kościołowi i duszom. Jakże ona zawstydza nasz egoizm! Ileż u nas słabości w poświęceniu własnych upodobań! Prośmy św. Katarzynę o odważną i ofiarną miłość.

Modlitwa

O św. Katarzyno, jakżeż się dziś raduję twą chwałą w niebie. Oto już nie korona cierniowa, lecz korona zasług wieńczy twą skroń. Już oto na wieki przebywasz z Tym, którego wola  była ci droższa, aniżeli wszystkie nagrody ziemskie. Już posiadasz ów spokój wieczności, którego nie zakłócają żadne trudy i przeciwności. Jakże piękne miejsce zajmujesz św. Katarzyno w Kościele triumfującym po cierpieniach dla Kościoła wojującego. O, wstawiaj się za swoimi dziećmi duchowymi, za mną, który tak twej pomocy potrzebuje. Tyle łask zdobyłaś dla dusz będąc na ziemi przez swe modlitwy, cierpienia i ofiary dla ich zbawienia, toteż z całą ufnością rzucam się w twe ramiona, licząc na twą matczyną pomoc. Bądź ze mną w moich walkach, troskach, trudach tego życia, w zdobywaniu dusz dla Chrystusa i zbliżaniu ich oraz siebie do Jego czystej miłości. 

Święta Matko Katarzyno módl się za nami!

Źródło: Siostry Dominikanki Misjonarki Jezusa i Maryi z Zielonki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz