Pouczyłem cię już, jak powinni postępować ci, którzy trwają w miłości zwykłej, to jest ci, którzy spełniają przykazania, przestrzegając rad w duchu. Teraz powiem ci o tych, którzy zaczęli już wstępować na drabinę i postanowili kroczyć drogą doskonałą, przez czynne pełnienie nie tylko przykazań, lecz i rad wedle trzech stanów, które ci pokażę i wytłumaczę w szczególności. Trzy stopnie, które ci wyłożyłem ogólnie jako trzy władze duszy, przedstawiają też trzy stany duszy, z których pierwszy jest niedoskonały, drugi doskonalszy, a trzeci najdoskonalszy. W pierwszym człowiek jest dla Mnie sługą najemnym, w drugim sługą wiernym, w trzecim jest Mi dzieckiem, które kocha Mnie bez zastrzeżenia.
Te trzy stany mogą istnieć i istnieją oddzielnie w licznych stworzeniach, lecz mogą się też znajdować zjednoczone w jednym. W jednym stworzeniu znajdują się wtedy, gdy ono spieszy swą drogą bez przerwy i wznosi się ze stanu służalczego, do stanu wolnego, i ze stanu wolnego do synowskiego.
Wznieś się ponad siebie i otwórz oko swego intelektu i patrz na tych pielgrzymich wędrowców. Jedni postępują niedoskonale drogą przykazań, drudzy doskonale, niektórzy najdoskonalej, zachowując przykazania i spełniając rady. Zobaczysz, skąd pochodzi niedoskonałość. Zrozumiesz, jak wielki jest błąd, w którym dusza pogrąża się sama, jeśli korzenia miłości własnej nie wyrwie doszczętnie. W każdym stanie, w jakim się człowiek znajduje, winien zabijać tę miłość własną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz