Rekolekcje ze św. Katarzyną ze Sieny - Dzień 2 - Krzew gorejący (Jestem tym, który jest, Ogień, który stale płonie)

Katarzyna przekazuje swojemu spowiednikowi Rajmundowi z Kapui ciąg dalszy odpowiedzi Pana na jej pytanie: Jesteś tą, która nie jest. Jestem Tym, który jest. Kiedy będziesz miała w twej duszy to poznanie, wróg nie będzie mógł już więcej ciebie pokonać i uciekniesz przed wszystkimi jego podstępami: nie przyzwolisz już więcej na żadną rzecz niezgodną z moimi przykazaniami i zdobędziesz bez trudu każdą łaskę, każdą prawdę i każde światło.

Ta młoda dziewczyna mieszka wówczas w komórce przystosowanej do tego celu w rodzinnym domu, której zresztą nie opuści przez trzy lata. Oddaje się tam modlitwie poszcząc i żyjąc w trudnych warunkach. Potrafiła odnaleźć pustynię w swym własnym domu i żyć w samotności będąc w świecie, notuje Rajmund.

Jest również poddawana pokusom w tej pustyni. Pan to raz do niej mówi jak przyjaciel przyjacielowi, to raz syczy wąż, poddając próbie jej wiarę, wspaniałomyślność w wyrzeczeniu się i wyborze życia w czystości wywołując burzę namiętności. Gdzie byłeś, Panie, kiedy moje serce było dręczone tyloma bezeceństwami? Zapytuje. Byłem w twoim sercu... I któż więc inny przysparzał ci tyle smutku, jeśli nie ja, który byłem ukryty w twoim sercu?

W tej pustyni, gdzie zaprowadził ją Duch Święty pośród wewnętrznych udręk, Bóg objawia się Katarzynie tak jak kiedyś Mojżeszowi stojącemu przed gorejącym krzakiem: Jestem Tym, który jest: czytaj: nie ma innych bogów. Inni bogowie nie widzą, nie mówią, nie słyszą (Ps 113). Nie przychodzą z pomocą. Objawieniu Boga Katarzynie towarzyszy obietnica zwycięstwa nad pokusami i zdolność przyjmowania łaski, prawdy i światła Boga.

Począwszy od odkrycia tego, że wszystko ma od swego Stwórcy i Zbawiciela, dusza rozpłomienia się. Dusza staje się płomienna, mówi Bóg, w tym poznaniu Mnie niewysłowioną miłością. Miłość ta trzymają w nieustannej udręce, ale nie jest to udręka, która zasmuca, pognębia lub wysusza duszę, ale raczej taka, która ją karmi. Poznała moją prawdę i jednocześnie swą własną winę, niewdzięczność i zaślepienie drugiego człowieka, i cierpi niewymownie. A cierpi dlatego, że kocha. Gdyby nie kochała, nie cierpiałaby wówczas (D 4).

Tam, w Egipcie, krzak znajdował się przed Mojżeszem. Płonął nie spalając się. Tutaj krzakiem jest sama Katarzyna. Ona płonie i spala się... w modlitwie i ofiarowaniu samej siebie. Ma zaledwie 20 lat i zaczyna rozpalać ogień w świecie, wokół siebie. Wpierw małymi iskierkami. Potem, od miasta do miasta. W Toskanii, potem od Awinionu do Rzymu, poprzez swoją obecność, i od listu do listu, na różnych drogach Europy. Czy i my sami nie jesteśmy dzisiaj dotknięci jej łaską? Moja natura to ogień, mówi. Zaślubiona Chrystusowi w wierze, staje się drugim Chrystusem w miłosnym zjednoczeniu.

Kiedy ty i inni słudzy moi poznacie w ten sposób moją Prawdę, przyjdzie wam znosić aż do śmierci liczne udręczenia, obelgi i zniewagi, w słowie i czynie, dla sławy i chwały Mojego imienia. Tak oto będziesz znosić i cierpieć wiele.

* * *

Módl się razem z Katarzyną:

Ojcze Wiekuisty... Światło wiary roznieca i rozpala ogień w duszy, który może płonąć ogniem miłości tylko wtedy, kiedy światło odsłoni jej twoją czułą miłość do nas. Ty, Światłości, karmisz i potęgujesz ogień w duszy, tak jak drewno podtrzymuje ogień materialny. O światłości ponad wszelkie światło! O dobroci ponad wszelkie dobro! O mądrości ponad wszelką mądrość! Ogniu, gorętszy od wszelkiego ognia! Tylko Ty jesteś Tym, który jest, a wszystko inne jest niczym.

Niech przenikają twoje serce te oto słowa: Znasz Mnie w tobie i z tego poznania otrzymasz wszystko, co dla ciebie jest konieczne. Uwolnij się od wszystkiego, co nie jest. 

Znając swoją nicość, dusza prowadzona jest stopniowo do poznania dobroci Boga względem niej, i z tego poznania wypływa głęboka pokora, która niczym orzeźwiająca woda gasi ogień pychy i zapala ogień płomiennej miłości...

Widząc nieskończoną miłość Boga ku niej, dusza nie może nie kochać (L 443).

Skieruj całe swoje życie ku temu, któremu mówisz:

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, Bogu, który jest...

Jesteś ogniem, który wiecznie płonie. O, Trójco Przenajświętsza... Rozpal nasze serca (M 13).

Źródło: Chantal van der Plancke, André Knockaert, Rekolekcje z ... Święta Katarzyna ze Sieny, Wydawnictwo M, Kraków 1997.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz